Leżę sobie na zielonej trawce, słońce praży, a ja przy dźwiękach wiolonczeli i dynamicznej aczkolwiek chilloutowej nucie rozkoszuję się bąbelkami Franciacorty. Dookoła mnie setki ludzi, którzy podobni…
Leżę sobie na zielonej trawce, słońce praży, a ja przy dźwiękach wiolonczeli i dynamicznej aczkolwiek chilloutowej nucie rozkoszuję się bąbelkami Franciacorty. Dookoła mnie setki ludzi, którzy podobni…