Kiedyś z przyjaciółmi jeździłam do Wenecji z kanapkami i buteleczką prosecco w plecaku. Siadałam na głównym placu, lub przy brzegu, na przeciwko bazyliki św. Marka i cieszyłam się darmową restauracją …
Kiedyś z przyjaciółmi jeździłam do Wenecji z kanapkami i buteleczką prosecco w plecaku. Siadałam na głównym placu, lub przy brzegu, na przeciwko bazyliki św. Marka i cieszyłam się darmową restauracją …