Najpiękniejsze miasta w Hiszpanii. 5 miejsc, które warto odwiedzić.
Do Hiszpanii wybieramy się w poszukiwaniu pięknych plaż, palm, słońca, zabytków, dobrego jedzenia, wina i salsy w wykonaniu temperamentnych Hiszpanów i Hiszpanek. Jedyny kraj w Europie graniczący z Portugalią jest bardzo różnorodny – każde większe miasto oferuje turystom wiele atrakcji – na północy znajdziecie San Sebastian oblane ciepłymi wodami Zatoki Bakijskiej, we wschodniej części kraju znajduje się Katalonia wraz z piękną i roztańczoną Barceloną, w środkowej Hiszpanii będziecie mogli podziwiać elegancki Madryt oraz jego niesamowite muzea i architekturę, południe przywita Was śródziemnomorskimi kurortami na Słonecznym Wybrzeżu Costa del Sol, w których zabawa trwa do samego rana. Zapraszam Was do lektury – najpiękniejsze miasta Hiszpanii – subiektywny wybór 5 miejsc, które warto odwiedzić.
NAJPIĘKNIEJSZE MIASTA W HISZPANII
BARCELONA
Kto był chociaż raz w życiu w Barcelonie szybko o niej nie zapomni. Tętniące życiem miasto porywa odwiedzających wyśmienitą kuchnią (koniecznie spróbujcie paelli i tapas), pyszną sangrią, zapierającymi dech w piersiach zabytkami, oryginalną architekturą i pozytywną atmosferą, która unosi się w powietrzu. Oprócz najważniejszych miejsc, takich jak secesyjny kościół Sagrada Familia, charakterystycznego budynku Casa Battlo i kolorowego Parku Guell warto wybrać się do mniej znanych miejsc: parku – labiryntu Laberint d’Horta, w którym kręcono film Pachnidło, a także punktu widokowego Bunker del Carmel, z którego rozpościera się widok na całe miasto. Kolejne ciekawe punkty do zwiedzania to wzgórze Montjuick, Kościół Serca Jezusowego Tibidabo, znajdujący się na wzgórzu oraz wspaniały klasztor wybudowany na szczycie góry Montserrat. Z mniej typowych miejsc polecam odwiedzić Pałac Muzyki Katalońskiej, wybudowany na początku XX w.
Kulinarnych pyszności możecie zaznać zarówno na La Ramblas, obserwując ludzi przechadzających się po najbardziej znanej ulicy Barcelony jak i w tradycyjnych lokalach rozsianych po całym mieście. Kuchnia katalońska jest warta grzechu – spróbujcie pan amb tomaquet – kawałków przypieczonego chleba z sosem ze świeżych pomidorów podawanych z hiszpańską szynką, serami lub rybą, butifarry – hiszpańskiej wersji naszych hod dogów i arroz negro – ryżu z wyciągiem z mątwy i owocami morza. Jeśli lubicie awocado koniecznie wpadnijcie do restauracji o tej samej nazwie. Znajdziecie tam przeróżne dania – przystawki, lody i desery, a nawet burrito przygotowane na bazie awokado.
MADRYT
Jeszcze parę lat temu, gdy chciałam na parę dni uciec od stresów w pracy lub po prostu pobyć sama latałam do Madrytu. W tym mieście nie można się nudzić! Stare miasto to prawdziwa perełka – plątanina ulic i uliczek z klimatycznymi barami i restauracjami,w których miejscowi i turyści wspólnie przesiadują do późnych godzin wieczornych. Ogromna baza noclegowa – tutaj każdy znajdzie coś dla siebie – nie od dziś w centrum Madrytu można spać, płacąc za pokój w hostelu zaledwie 10 lub 15 euro za noc. Madryt to także jedno z tych miast, które powinni odwiedzić pasjonaci sztuki – to właśnie tutaj znajduje się Muzeum Narodowe Prado, jedno z największych na świecie, a także wiele innych: Królewska Akademia Sztuk Pięknych, Archeologiczne Muzeum Narodowe, Narodowe Muzeum Sztuki Zdobniczej, Muzeum Wojska i Kolejnictwa.
SEWILLA
Miasto wpisane na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO znajduje się na południu, jest stolicą autonomicznego regionu Andaluzja, do którego najbardziej lubię wracać. Oprócz tego, że prawie zawsze jest tutaj ciepło, słonecznie Sewilla jest jednym z tych miejsc, w których na każdym kroku można się zachwycać. Jest co podziwiać – jeśli to Wasza pierwsza wizyta w tym mieście na początku proponuję spacer dzielnicą Barrio de Santa Cruz i Triana, które są wizytówką regionu. Na liście miejsc do zobaczenia warto umieścić Alcazar – średniowieczną fortecę, której budowa rozpoczęła się już w X w. , największy kościół na świecie – Katedrę Najświętszej Marii Panny, dzwonnicę Giraldę wybudowaną w 1184 r.
MALAGA
To właśnie tutaj urodził się Picasso, tutaj odbywają się krwawe walki torreadorów z bykami i stąd już tylko chwila, aby dotrzeć na Gibraltar – najdalej wysuniętą na południe część Europy. Malaga oraz pobliskie miejscowości (Marbella, Puerto Banus), będące częścią Słonecznego Wybrzeża Costa del Sol, to miejsce w którym hiszpańskie tradycje łączą się z arabską przeszłością. Moim ulubionym miejscem jest tutaj Zamek Gibralfaro, położony na wzgórzu w XIV w., z którego roztacza się niesamowity widok na port i miasto. Więcej znajdziecie tutaj – Malaga i okolice.
SAN SEBASTIAN
San Sebastian nazywane perłą północy znajduje się w Krainie Basków i z pewnością zachwyci każdego – to jedno z najbardziej fascynujących i eleganckich miast Hiszpanii, słynne z wyśmienitej kuchni, pięknych plaży, festiwali muzycznych i filmowych. Warto zgubić się w labiryncie malutkich uliczek Starego Miasta, które doprowadzą Was do najważniejszych zabytków – XVI-wiecznego kościoła San Vincente mieszczącego się przy placu Konstytucji, ruin twierdzy Castillo de Santa Cruz de la Mota, którą założono w XIII w., a także barokowej bazyliki Santa Maria del Coro i neogotyckiej katedry Buen Pastor Sebastia. San Sebastian wspólnie z Wrocławiem w 2016 r. zdobyło tytuł Europejskiej Stolicy Kultury.
Spacerując uliczkami pełnymi restauracji, barów i kawiarni koniecznie spróbujcie pincho lub pintxos – lokalnych przekąsek, będących odpowiednikiem hiszpańskich tapas, podawanych do wieczornego aperitivo. Jeśli jesteście miłośnikami dobrego jedzenia mam dla Was dobrą wiadomość – w San Sebastian znajduje się aż kilka restauracji, które znalazły się w pierwszej 50 najlepszych restauracji na świecie według przewodnika Michelin. Najciekawsze miejsce na plażowanie to plaża La Concha, wyspa Santa Clara (można do niej dotrzeć łódką) i plaża Zurriola, którą pokochają miłośnicy sportów wodnych.
Jeśli szukacie ciekawych ofert turystycznych z Hiszpanią w roli głównej zajrzyjcie TUTAJ. Firma TUI przygotowała dla Was same podróżnicze smaczki.
Znacie inne ciekawe miasta, które powinny znaleźć się na tej liście? Koniecznie dajcie znać!
Udanych podróży,
Agnieszka
Paella nie tylko paellą stoi – hiszpańskie jedzenie i wina czyli wirtualnych degustacji ciąg dalszy/Hiszpania
Marbella, Malaga, Puerto Banus. Kulinarny przewodnik nieturystyczny.
Azul Marino, wśród jachtów i Ferrari / Puerto Banus, Andaluzja, Hiszpania
*zdjęcia (oprócz zdjęcia z Malagi): fotolia.pl
Co do Malagi i Madrytu to nie zgodzę się, bo ja wręcz nie lubię tych miast 🙂 Barcelona nadal jest moim nr 1, ale Sewilla drepcze jej po piętach 🙂 Jeśli chodzi o San Sebastian, to nie byłam, więc nie wiem. Ja ze swojej strony dodałabym jeszcze Cordobę i Toledo. Z kolei Bilbao nie jest jakieś urzekające, ale ma swój klimat i jest bardzo interesujące 🙂 Pozdrawiam