Witam Was świątecznie! Kto z Was lubi zimowe podróże? A może wybieracie się wkrótce na narty? My postanowiliśmy, że w tym roku po raz pierwszy pojedziemy całą rodziną w góry. Opowiem Wam dziś jak przygotować się do takiego wyjazdu, jak wybrać odpowiednie miejsce i o czym warto wiedzieć szukając ofert zimowych wycieczek.
WYBÓR MIEJSCA
Wybór stoku narciarskiego to jedna z najważniejszych kwestii. Postanowiliśmy zorganizować nasz wyjazd we włoskich Dolomitach, bo warunki na tamtejszych stokach są doskonałe, a hotele świetnie przygotowane na przyjęcie dzieci w każdym wieku. Warto wybrać stok o odpowiednim poziomie trudności, nam zależało na przykład na tym, aby wybrać miejsce, które nie jest bardzo zatłoczone i nadaje się dla początkujących. We Włoszech możecie wybierać pomiędzy stokami w Abruzji (Ovinoli i Campo Imperatore), Piemontem (Limone Piemontese), Friuli Wenecją Julijską i Dolomitami, które znajdują się w północnych regionach Włoch: Wenecji Julijskiej i Trydencie Górnej Adydze. Dolomity są troszeczkę droższe niż pozostałe włoskie regiony, ale panoramy, które będziecie mogli podziwiać na każdym kroku nie mają sobie równych.
Przeszukując oferty natknęłam się na stronę Biura Podróży Lidl, na której znajdziecie korzystne cenowo pakiety wycieczek z dojazdem własnym nie tylko we Włoszech, ale także w Austrii, w Czechach i na Słowacji oraz zniżki na skipass.
KIEDY JECHAĆ?
Sezon narciarski w Alpach rozpoczyna się w połowie stycznia i trwa do końca lutego Dlatego jeśli chcecie zaoszczędzić na skipass lub wydać trochę mniej na hotele i zakwaterowanie proponuję Wam wybrać się na narty jak najszybciej, w pierwszej połowie stycznia lub później, w pierwszej połowie marca. Przepiękna atmosfera panuje w górach także w okresie bożonarodzeniowym, między świętami a Sylwestrem. Nie ma chyba bardziej magicznej atmosfery niż pięknie ozdobione drewniane domki i pensjonaty, w których po całym dniu szaleństw na śniegu można usiąść przy kominku z kubkiem herbaty lub gorącej czekolady. Minusem są niestety wyższe ceny.
STRÓJ NARCIARSKI
W sklepach sportowych jak np. Decathlon znajdziecie pełny ekwipunek narciarski: wyposażenie oraz ubrania, które na stoku są niezbędne. Najważniejsza jest nieprzemakalna kurtkę ze specjalnymi zakończeniami przy rękawach i w talii, dzięki którym nie przedostaje się śnieg, nieprzemakalne rękawice (najlepiej takie, które są połączone z kurtką, wtedy na pewno ich nie zgubicie) i skarpety, dzięki którym będzie nam cieplutko w stopy oraz koszulki termiczne (najlepiej z golfem, by było jeszcze cieplej), bo jeżdżąc na nartach łatwo się spocić i jeszcze łatwiej przeziębić. Dlatego odradzam Wam ubierania się zbyt grubo, lepiej zainwestować w bieliznę i w odzież termiczną, która przepuszcza powietrze, ale nie nasiąka wilgocią i pozwala skórze oddychać.
ZADBAJ O KONDYCJĘ
Jeśli przez cały rok prowadziliście siedzący tryb życia przed wyjazdem na narty warto przygotować się do niego fizycznie i przynajmniej miesiąc wcześniej zacząć chodzić na siłownię, basen lub codziennie maszerować, bo bez jakiegokolwiek przygotowania zimowy wyjazd może skończyć się wizytą u ortopedy.
Czytałam ostatnio o sposobie przetestowania swojej kondycji przed wyjazdem na narty. Należy przebiec pięć pięter schodami w górę i w dół, a następnie sprawdzić, czy po 90 sekundach nasz ciśnienie wraca do poziomu poniżej 90 uderzeń na minutę. Jeśli tak jest można śmiało ruszać w podróż, jeśli natomiast jesteście czerwoni i nie możecie wrócić do normalnego oddechu, czas, aby popracować nad formą.
NARTY i BUTY NARCIARSKIE – KUPIĆ CZY WYPOŻYCZYĆ?
Jeśli tak jak ja dopiero rozpoczynacie swoją przygodę z nartami na początku nie ma sensu inwestować w drogi sprzęt, szczególnie jeśli jedziecie w podróż z dziećmi, które cały czas rosną. Wypożyczenie nart we Włoszech to koszt od 15 do 20 euro za dobę, za osobę. Pamiętajcie, żeby w wypożyczalni poświęcić trochę czasu na przymiarki i dopasowanie butów narciarskich (nazywanych także skorupami) – nie dajcie się pospieszać, zwróćcie uwagę na to, czy nic nie uwiera i nie przeszkadza podczas chodzenia. Najlepiej, aby stopa idealnie przylegała do wkładki i nie była luźna w bucie, bo może to utrudniać kierowanie nartami i wykonywanie niektórych manewrów.
Minusem wypożyczania jest czas, który trzeba spędzić na oczekiwaniu i przymierzaniu, ale większość z nich oferuje długoterminowe usługi. Możecie wypożyczyć sprzęt na dzień, tydzień, a nawet na miesiąc.
CO WARTO SPAKOWAĆ W ZIMOWĄ PODRÓŻ?
Z pewnością przyda Wam się krem z wysoki filtrem, kremy nawilżające do twarzy dla siebie i dla dzieci, pomadki lub mini kremy nawilżające do ust, kremy do rąk, gogle narciarskie, oraz małą apteczkę, w której nie powinno zabraknąć maści rozgrzewającej, żelu na ból mięśni.
NARTY Z DZIEĆMI – W JAKIM WIEKU?
Oprócz zabawy narty rozwijają jazda na nartach bardzo dobrze wpływa na rozwój motoryczny. Dzieci mogą rozpocząć jazdę na nartach w wieku trzech lat. Jest to sport, dzięki któremu dzieci nabierają pewności siebie, szczególnie polecany niepewnym i nieśmiałym maluszków. Nie wspominając o tym, że na narty jedziemy w góry, gdzie można oddychać świeżym i czystym powietrzem.
KURSY JAZDY NA NARTACH
W każdym ośrodku znajdziecie instruktorów i kursy jazdy na nartach – grupowe lub prywatne. Kursy grupowe są zawsze tańsze, ale instruktor nie będzie mógł poświęcić Wam całej swojej uwagi. Nawet jeśli sami umiecie już jeździć naukę dziecka lepiej pozostawić komuś bardziej doświadczonemu. Instruktorzy kursów dziecięcych doskonale wiedzą jak podejść do dzieci, by nowy sport stał się dla nich przyjemnością i rozrywką.
Jeśli macie dodatkowe pytania zostawcie je w komentarzach, a jeśli chcecie zobaczyć naszą wyprawę na narty w przepiękne Dolomit, zapraszam Was na instagram już 26 grudnia!
ŻYCZĘ WAM ŚWIĄT O JAKICH MARZYCIE, WESOŁYCH, SPĘDZONYCH Z LUDŹMI, KTÓRYCH KOCHACIE, PEŁNYCH UŚMIECHÓW I MIŁOŚCI! I dziękuję Wam, że jesteście ze mną już kolejny rok!
Udanych podróży!
Agnieszka
Fajnie jest zaplanować wyjazd samemu, jednak czasem potrzebny jest „gotowiec” ze względu na brak czasu. Ograniczeniem są także szkółki narciarskie dla dzieci w niektórych terminach jest problem ze szkółką polskojęzyczną. 🙂