Co to był za dzień! Wczoraj odwiedziliśmy błotne wulkany, jedną z największych atrakcji jaką w Azerbejdżanie urządziła nam Matka Natura. To miejsce wygląda jak z kosmosu i na mnie zrobiło niesamowite wrażenie. Jeśli Wam się uda pojedźcie tam pod wieczór, gdy promienie zachodzącego słońca oświetlają góry i nadają blask Morzu Kaspijskiemu, które można zobaczyć w oddali.
My na miejscu zastaliśmy tylko parę turystów, więc cała kraina wulkanów należała do nas. Oglądanie zachodu słońca w tak pięknym miejscu było bardzo wzruszającym przeżyciem.
Większość wulkanów jest malutka, ale są też takie, które rozmiarami przypominają spore jacuzzi. Wszystkie są czynne i co parę chwil bulgoczą lub wypluwają płynne błoto. Są także kratery, w których nieprzerwanie płonie ogień, co zawdzięczamy złożom gazu ziemnego, które znajdują się głęboko pod ziemią i dnem morskim ( tak samo jak w Świątyni Wiecznego Ognia)6
Błotne wulkany znajdują się 60 km od Baku, niedaleko Gobustanu – rok temu podziwialiśmy tam prehistoryczne malunki na skałach, petroglify. Można tam dojechać własnym autem, lub wykupić wycieczkę w którymś z malutkich biur podróży, które znajdziecie na starówce, w Baku. Droga do błotnych wulkanów jest sucha, nie musicie się obawiać, że auto się tam zakopie, ale miejscami jest dużo kamieni i trzeba wiedzieć którędy jechać. Dlatego polecam zostawić auto na parkingu w Gobustanie lub przy zjeździe na polną drogę, na parkingu zaraz przed przejazdem kolejowym (zobaczycie go kierując się według nawigacji z Baku w stronę Gobustanu) i skorzystać z usług przemiłych panów taksówkarzy, którzy za 15-20 AZN zawiozą Was na miejsce i cierpliwie poczekają, aż zrobicie zdjęcia i nacieszycie się widokami. Mało który z nich mówi po angielsku, ale jeśli władacie językiem rosyjskim to na pewno opowiedzą Wam wiele ciekawych historii o tym miejscu. My niestety nie po rosyjsku nie mówimy, więc ta przyjemność nas ominęła, ale kierowca pokazał nam wiele ciekawych filmików, które miał w telefonie ( m.in jak Rosjanie taplają się w największym wulkanie w lecie).
Na całą wycieczkę (tylko błotne wulkany z dojazdem) trzeba przeznaczyć min. 4 godziny, dlatego warto jest połączyć ją ze zwiedzaniem Gobustanu. W ten sposób spędzicie dzień pełen wrażeń na świeżym powietrzu i zobaczycie zupełnie inny kawałek kraju niż ten, który prezentuje nowoczesne Baku.
TRAVEL TIP: Jeśli nie macie samochodu możecie skorzystać z aplikacji Bolt, Nam wycieczka do Gobustanu i wulkanów zajęła 6 godzin z dojazdem. Za przejazd i czekanie kierowcy na miejscu zapłaciliśmy 90 AZN, czyli około 180 pln. Tańszą opcją jest wynajęcie samochodu, ale pamiętajcie, że jeśli zrobicie to na ostatnią chwilę w wypożyczalniach w Baku może być niewielki wybór aut.
Kochani! Ja zaczynam przygotowywać się do mojej podróży do Nowego Jorku – sprawdzam, jak zdobyć tam internet, ściągnęłam sobie aplikację do nowojorskiego metra, sprawdzam połączenia z lotniska. Na jutro przygotowałam dla Was kolejny piękny wpis, podsumowanie mojego pobytu w wymarzonym Sofitelu, w Warszawie.
Udanych podróży,
Agnieszka
Nietypowe widoki ;o i bardzo zazdroszczę podróży do Nowego Yorku, moje marzenie
Małe ale robią wrażenie. Świetnie to wygląda