Gobustan – najpiękniejszy park narodowy w Azerbejdżanie.
Będąc w Azerbejdżanie na pewno usłyszycie o Gobustanie (piszemy Qobustan, oficjalna nazwa w jęz. angielskim to Gobustan Rock Art Cultural Landscape) – pięknym historycznym Parku Narodowym położonym na południowo-wschodnim krańcu Wielkiego Kaukazu, nad Morzem Kaspijskim. To miejsce ma w sobie coś magicznego – azerscy przodkowie z Ery Paleolitu komunikują się z nami po dzień dzisiejszy poprzez petroglify – prehistoryczne rysunki skalne, z których najstarsze pochodzą sprzed 20 000 lat. Górzysty teren Gobustanu w 2007 r. został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Niedaleko jest jeszcze jedna atrakcja – oddalone o około 20 km od Parku Narodowego, błotne wulkany, jest ich prawie czterysta – z siedmiuset występujących na całym świecie.
JAK DOJECHAĆ DO GOBUSTANU?
Gobustan znajduje się około 64 km na południowy-zachód od stolicy Azerbejdżanu, Baku. Najszybszym i najłatwiejszym środkiem transportu jest taksówka, która po negocjacjach kosztowała nas 120 pln w obie strony. Do Parku można się dostać także autobusem nr.88 (z centrum miasta, przystanek w pobliżu Dziewiczej Baszty), a na jego ostatnim przystanku przesiadamy się w autobus nr. 195 , który dojeżdża do miejscowości Qubustan. Stamtąd trzeba na miejsce udać się taksówką, która może kosztować od 25 do 30 azn (50-60 pln) , w zależności od Waszych umiejętności negocjacji 🙂
GOBUSTAN – ZWIEDZANIE
Bilet wstępu upoważniający do wejścia na teren Parku Narodowego oraz do zwiedzenia muzeum kosztuje 5 azn, czyli ok. 10 pln ( kurs na dzień 27.11. 2017 1 azn = 2,11 pln). To właśnie od muzeum polecam rozpocząć wycieczkę, bo dostarcza ono wiele ciekawych informacji, dzięki którym później będziecie dobrze się bawić próbując samodzielnie rozszyfrowywać skalne malowidła. Nowoczesne muzeum składa się z dwóch pięter i okrągłych sal przypominających jaskinie, wyposażonych w ciekawe ekspozycje i multimedialne projekcje.
Na terenie Parku znajduje się ciekawie urządzone, nowoczesne, interaktywne muzeum oraz teren wydzielony dla odwiedzających, na którym można podziwiać skały z wyrytymi na nich obrazkami przedstawiającymi zwierzęta, ludzi i bliżej nieokreślone formy. Miejsce jest urzekające – w oddali roztacza się widok na Morze, jest parę pięknych punktów widokowych, z ktorych można podziwiać krajobraz i jedna grota skalna, która prawdopodobnie tysiące lat temu służyła tutejszym mieszkańcom za schronienie.
Jeśli pada dojazd do błotnych wulkanów, może być utrudniony, bo właściwie nie ma żadnej wytyczonej drogi. Na miejscu zastaniecie bardzo ciekawy krajobraz – drobne, ciemnoszare kopczyki pełne błota aż po horyzont. Ale tego Wam nie pokażę! Ten niesamowity, kosmiczny widok musicie zobaczyć na własne oczy 🙂
Jeśli wybierasz się do Azerbejdżanu to koniecznie zajrzyj też tutaj i przeczytaj PRZEWODNIK PO BAKU :), który tworzę i uzupełniam każdego dnia.
Na koniec mam dla Was jeszcze długo wyczekiwanego pierwszego vloga z Baku! Mało mówię, bo podczas tych dni ciągle towarzyszył mi wiatr i wiele nagrań trafiło prosto do kosza, ale mam nadzieję, że to co zostało spodoba się! Dajcie znaka 🙂
Brrr.. zimno i wietrznie zrobiło się nad Morzem Kaspijskim, choć szczerze mówiąc pogoda jest ostatnią rzeczą, o której teraz myślę. Ostatni tydzień minął jak szalony! Mieszkanie w Azerbejdżanie w jakiś nieznany mi sposób bardzo służy mojej twórczości – mam tyle pomysłów, że mogłabym nimi obdarować sporą część Baku. Na pewno przyczyniają się do tego książki, w których ostatnio się rozczytuję, ale o tym napiszę Wam osobno. Jeśli i Wy macie swoje ulubione – dajcie znaka!
Z nowości – rozpoczęłam współpracę z firmą COSMOS, produkującą szwedzkie zegarki i dołączyłam do grona ambasadorów marki na całym świecie. W związku z tym mam dla Was oczywiście coś wspaniałego! Od dziś ten cudowny zegarek, który widzicie na zdjęciu oraz wszystkie inne możecie kupić z 15% zniżką. Wystarczy, że użyjecie kodu TASTEANDTARVEL15 🙂
Odnośnie planów na kolejne podróże – w grudniu prawdopodobnie wyskoczę na weekend do Gruzji, więc jeśli macie ciekawe miejsca, które możecie mi polecić w Tbilisi, będę za nie bardzo wdzięczna.
Pozdrawiam Was najmocniej,
Udanych podróży,
Agnieszka
W tym surowym krajobrazie jest sporo uroku. Coś pomiędzy Kapadocją a Borumovskimi stenami 😉
Tez zauwazylam z Baku sprzyja twojej tworczosci 🙂 Lecisz z postami jak szalona 🙂 Nie moge z atoba nadazyc 🙂 Super kochana! Tak trzymac! A zegarek boski 🙂
Ciekawe miejsce! Absolutnie zgadzam się z tym, że Baku sprzyja Twojej twórczości 🙂 Oby pomysły nigdy się nie konczyly 🙂 :*
Niesamowite miejsce!