Dziś na blogu witam Was nową, poniedziałkową serią tropikalnej energii, którą będę dla Was przygotowywać co tydzień. Jeśli jeszcze nie piłaś/piłeś kawy to przygotuj sobie najlepszą jaką możesz, bo już za chwilę trudno będzie Ci wrócić do rzeczywistości. Trochę przesiedziałam, by wybrać zdjęcia, które w pełni oddadzą klasę i unikalność tego miejsca. Dziś wybieramy się do jednego z najpiękniejszych hoteli na Bali, w egzotycznej, pełnej palm i słońca Indonezji!
https://www.instagram.com/p/BRLZTc5lhT6/?taken-by=tracy_komlos
Hotel marzeń, pięciogwiazdkowy luksusowy Kamandalu Resort&Spa to miejsce dla tych, którzy podczas swojej podróży chcą doświadczyć prawdziwej, balijskiej przygody. Piękny i romantyczny hotel to tak naprawdę kompleks składający się z paru willi i pokoi (niektóre mają prywatne baseny, inne nie) wybudowanych na wzgórzu nieopodal rzeki Petanu River.
https://www.instagram.com/p/BVceVQlge9Z/?taken-at=628985847
Wystarczy spojrzeć, by zrozumieć, że jest miejsce „dla ducha”, w którym naprawdę można „podładować baterie”. I nie mam tutaj na myśli odpoczynku na leżaku z książką w ręką, ale zupełnie inny sposób relaksu. Cisza i spokój, bliskość przyrody, szum palm i piękno gdziekolwiek się nie spojrzy sprawiają, że odpoczywa nie tylko ciało, ale i umysł. To miejsce inspiruje, napawa pomysłami, oddycha energią, której nie zaznasz wszędzie.
https://www.instagram.com/p/BSTal-TBgtZ/?taken-at=628985847
Hotel znajduje się zaledwie 10 minut od centrum Ubudu (o którym napiszę Wam już wkrótce) i godzinę jazdy samochodem od międzynarodowego lotniska Ngurah Rai. Swoim gościom oferuje mnóstwo dogodności, o których nawet mi się nie śniło – naturalne, ekologiczne olejki i kremy do twarzy i ciała, lekcje jogi, tradycyjne balijskie zabiegi w spa i wiele innych. W hotelu można nawet wziąć ślub lub w bardzo wyjątkowy sposób świętować wybraną przez siebie uroczystość.
https://www.instagram.com/p/BQh4Y-lD-L7/?taken-at=628985847
Na terenie hotelu znajduje się restauracja prowadzona przez uznanego indonezyjskiego kucharza, który serwuje tradycyjne, wyborne dania lokalnej kuchni.
https://www.instagram.com/p/BM_XGy-BceE/?taken-at=628985847
Nie jest to zwykłe miejsce, więc oczywiście i cena nie jest zwyczajna – najtańsza noc w pokoju, który nie ma dostępu do prywatnego basenu to koszt 700-800 pln za noc, ale ja mam taki swój prywatny sposób na podróżowanie, który może zadziała i u Was.
https://www.instagram.com/p/BYxukQDBz20/?taken-by=kamandalu
Gdy jadę w dwutygodniową podróż wybieram zawsze najtańsze hotele. Nie widzę dużej różnicy w hotelach za 90 pln i za 300 pln. Widzę natomiast ogromną w hotelach, które mają 5 gwiazdek i jeśli tylko nad życie chcę się w jakimś zatrzymać oszczędzam na spaniu przez pierwsze 10 dni, by ostatnią noc spędzić w luksusowym miejscu. Staram się wtedy ten pobyt maksymalnie wykorzystać – proszę o wczesny check-in i przyjeżdżam nawet o 9 lub 10 rano. Nawet jeśli pokój nie jest jeszcze gotowy (ale zapewniam, że jeśli zadzwonicie wcześniej i uprzedzicie o wcześniejszym przyjeździe hotele na tym poziomie robią wszystko by zadowolić swoich gości), zawsze można skorzystać już z basenu, sauny lub innych oferowanych atrakcji.
https://www.instagram.com/p/BY-wcoqBoTU/?taken-by=kamandalu
Do tego typu miejsc warto wybierać się po to, by cię nimi cieszyć, warto więc tak zaplanować czas, żeby nie wyszło na to, że przez napięty plan zwiedzania nie zdążymy nawet zjeść pysznego śniadania w basenie. Sami przyznajcie, że wygląda zachęcająco!
https://www.instagram.com/p/BX2GF3vBKOR/?taken-by=kamandalu
Pozdrawiam Was serdecznie,
Agnieszka
*zdjęcie tytułowe pochodzi ze strony www.travel.justluxe.com
Bajecznie! Jak mi trzeba teraz takiego relaksu pełnego… tam to bym się nacieszyła 🙂
Chciałabym znaleść się w takim miejscu , niestety tylko mogę pomarzyć oglądająć zdjęcia
Wow! Faktycznie nie chce się wracać do realu po takich zdjęciach 🙂
Jak raz bym trafił, to już bym tego miejsca nie opuścił 😉
Cudowne miejsce. Szkoda że tylko jak na razie nie osiągalne. pozdrawiam
Patrząc po samych zdjęciach, aż chce się wyrwać z tej monotonii życia codziennego i wypocząć. Mam nadzieję, że będzie mi dane odwiedzić, jak nie ten hotel, to może coś innego.
Cudowne widoki, lubię taki sposób wypoczynku 🙂 Coś wspaniałego <3
Rzeczywiście robi wrażenie. Luksus i piękno pełną gębą. Niemniej ja nadal jestem wierna mojemu namiotowi, który stanowi dla mnie hotel z milionem gwiazdek, lub jak kto woli, pod milionem gwiazdek 😉
Piękne widoki! Aż chce cię jechać!
To jedno z tych miejsc do ktorych chciałabym choć raz w życiu pojechać. Piękne zdjęcia i ciekawy wpis. Pozdrawiam.