Jeśli znacie mnie dobrze, to wiecie, że nie tylko uwielbiam się pakować, ale także buszować w sklepach z walizkami i kolekcjonować podróżnicze gadżety. Dziś chciałam Wam pokazać jakie piękne rzeczy można upolować w sklepie WITTCHEN – zarówno tych stacjonarnych, które znajdziecie w każdym większym centrum handlowym w całej Polsce, jak i w sklepie on-line.
Zaczynam od czerwonej walizki (ta, którą widzicie na zdjęciu ma kod 56-3H-552-30), która według mnie jest hitem tego sezonu, ale jeśli czerwony to nie jest Wasz kolor, walizka jest dostępna jeszcze w dwóch wariantach kolorystycznych: białym i niebieskim. Podoba mi się ze względu na super nowoczesny design i błyszczącą, pofalowaną fakturę, ale także jakość wykonania i swobodę manewrowania (czasami walizki przy dużym obciążeniu źle skręcają lub po prostu ciężko je prowadzić – tutaj jest wręcz przeciwnie).
Walizka jest dostępna w trzech rozmiarach: małym – kabinowym, średnim lub dużym. Osobiście bardzo rzadko kupuję walizki o największych rozmiarach, bo nawet na dalekich trasach limit bagażu to zazwyczaj 20-23 kilogramów, które przy moim sposobie pakowania idealnie mieszczą się do walizek o średnim rozmiarze. Jest to także większy komfort w podróży, ale ostateczna decyzja zależy od tego co zamierzacie ze sobą zabrać.
Ach byłabym zapomniała! Na wasze walizki możecie dokupić pokrowiec (ten, który ja wybrałam to biało-czarny pokrowiec numer 56-30-033-00), żeby nie było im zimno i żeby dojechały w takim stanie, w jakim je wysyłacie na lotnisku. Warto zainwestować w ten gadżet, bo dzięki niemu walizka przez długi czas będzie dobrze wyglądać i nie zostanie porysowana, a niestety dobrze wiadomo, że nikt z naszymi skarbami się nie cacka – walizki są rzucane, zrzucane, czasami spadną z wózka, czasami coś na nie spadnie i o uszkodzenie nie trudno nawet już podczas pierwszej podróży.
Jeśli jednak już zdarzy się mały wypadek, podpowiadam Wam jak sobie z tym radzić. Niedawno odkryłam, że wiele z Was nie wie gdzie zwrócić się o pomoc i albo rozkłada ręce i kupuje nową walizkę, albo udaje się do sklepu żądając zwrotu pieniędzy. Faktem jest, że w takiej sytuacji producent nie jest niczemu winny i nie ma wpływu na to jak potraktowano Wasz bagaż na lotnisku. Aby uzyskać odszkodowanie należy zwrócić się do linii lotniczych, zaraz po przylocie i odbiorze walizki z taśmy. Nie zapominajmy jej dokładnie obejrzeć, bo jeśli uszkodzenia zauważymy w domu lub w hotelu będzie już za późno. Warto także mieć w telefonie zdjęcie paragonu, ale w większości linii lotniczych nie jest to konieczne, aby uzyskać w ramach odszkodowania zwrot pieniędzy, naprawę lub nową walizkę.
Firmę WITTCHEN uwielbiam za torby podróżnicze, zarówno męskie jak i damskie, a w szczególności za jeden model, który ma w swojej ofercie już od dłuższego czasu. Podczas moich podróży przetestowałam wiele podręcznych torebek: małe saszetki, torebkę na ramię, sportową torbą czy pokrowiec od laptopa, ale nic do tej pory nie sprawdziło się tak jak ta najprostsza torba z kolekcji VIP Collection.
Moja genialna torba wygląda niepozornie, ale uwierzcie mi na słowo, że to idealne rozwiązanie na każdą podróż. Już tłumaczę dlaczego. Po pierwsze jest bardzo pojemna, ma dwie boczne kieszenie na zamki, jedną zapinaną kieszeń z przodu, i małą kieszonkę wewnątrz. Wkładam do środka aparat, tablet, książkę, przekąski, z którymi podróżuję, dokumenty, telefony i zawsze pozostaje jeszcze trochę miejsca. Po drugie możecie ją wnieść do samolotu jako torebkę osobistą, dzięki czemu zyskujecie sporo przestrzeni. Jest też wygodna: można ją nosić na regulowanym pasku lub trzymać za rączki. Po trzecie: ma doskonałą cenę i jest nie do zdarcia!
DLA NAJMŁODSZYCH
Zastanawiając się nad prezentem dla Andreasa wpadłam na tą przepiękną walizkę w kształcie pingwina. W tym roku na święta włożę do niej wszystkie mniejsze prezenty, obwiążę ją czerwoną kokardą i mój mały podróżnik będzie zachwycony. Jest wiele wzorów i kolorów, w razie gdyby pingwin Wam się nie spodobał 🙂
TOREBKI
Firma WITTCHEN słynie nie tylko z produkcji walizek i toreb podróżnych, ale także wysokiej jakości skórzanych torebek, portfeli, torebek, etui, pasków, a także ubrań. Są to głównie klasyczne i ponadczasowe fasony, jednak znalazłam także oryginalne modele, które świetnie będą się nadawały do tegorocznych jesienno-zimowych stylizacji. Oto parę perełek, które upatrzyłam na stronie internetowej. Do 4 listopada 2018 r. na wybrane modele otrzymacie rabaty nawet do -70%!
Granatowa torebka z kolekcji Young od razu wpadła mi w oko ze względu na ciekawy design, połączenie różnych stylów i materiałów. To także fason, który będzie się świetnie sprawdzał zarówno do sportowych i casualowych stylizacji.
Ten kuferek oraz doczepiany do niego futrzany brelok z kolekcji Elegance są prześliczne! Torebka będzie pięknie komponować się z beżowymi płaszczykami, które są popularne w tym sezonie. Zrobiona ze skóry licowej, dostępna także w kolorze czarnym.
Klasyczna mała-czarna (dostępna także w kolorze beżowym) z kolekcji Elegance, którą powinna mieć każda kobieta w swojej szafie. Taka torebka pasuje nie tylko do jeansów i marynarki, ale także do eleganckiej ołówkowej spódnicy lub sukienki. To ponadczasowy model na każdą okazję!
Dajcie znać co Wam się najbardziej podobało!
P.S. Ja już pakuję swoją czerwoną walizkę, która pojedzie ze mną do Nowego Jorku. Podobnie jak u mnie, to będzie jej pierwsza podróż do Stanów Zjednoczonych, więc trzymajcie za nas kciuki 🙂
Agnieszka
Ten kuferek oraz doczepiany do niego futrzany brelok – cudny i najbardziej mi się podoba
Świetny tekst o wyrobach firmy Wittchen. Osobiście najbardziej lubię ich portfele. Bardzo wygodnie i wytrzymałe.
I saw you post about this bag on Instagram and fell in love with the bag. I hadn’t heard of that brand before being from Australia so have done a little research and found you wrote this awesome blog on it too.
Thanks for sharing!