Jak pogodzić karierę i bycie mamą? Wyznania blogerki.
Nigdy wcześniej w historii kobiety nie pracowały tak dużo i nie osiągały takich sukcesów jak dziś. Nie będę Was oszukiwać – znalezienie równowagi pomiędzy moją pracą, a byciem dobrą mamą jest wielkim wyzwaniem. Wciąż wiele osób o to pyta, zwłaszcza gdy widzicie jak często podróżuję i jak napięty jest mój grafik. Ambitne kobiety, które chcą realizować swoje marzenia związane z biznesem, a jednocześnie wychowują dzieci muszą staczać wiele wewnętrznych batalii.
Jeśli śledzicie mojego bloga wiecie, że ja po prostu kocham pracować! Gdyby nic nie przerywało mogłabym siedzieć przed komputerem, robić zdjęcia i nagrywać w nieskończoność.
Ale jeszcze bardziej kocham swoją rodzinę i wiem, że bez nich wszystko to co robię nie miałoby sensu. Dlatego dziś, ku przestrodze chciałabym podzielić się z Wami czymś osobistym i opowiedzieć Wam jak ja odnajduję balans pomiędzy blogowaniem, a życiem prywatnym. Czy naprawdę zawsze trzeba z czegoś rezygnować? Na początku byłam przekonana, że nie da się idealnie połączyć tych dwóch światów – ktoś zawsze będzie cierpiał. Albo będę to ja, bo zamiast dążyć do sukcesów poświęcę się pełnoetatowemu wychowaniu dziecka, albo moja rodzina, która nie otrzyma ode mnie tyle uwagi i miłości, na ile zasługuje. Obydwie opcje brzmiały dla mnie koszmarnie, ale punkt zwrotny nastąpił gdy nie zaangażowałam się w organizację pierwszego przyjęcia urodzinowego, bo w tym samym czasie byłam na wyjeździe prasowym. Do dziś mam przez to wyrzuty sumienia. Wtedy postanowiłam, że muszę znaleźć sposób na to, aby odnaleźć balans między moją pasją i pracą, a byciem mamą. I to nie zwyczajną mamą, ale taką, która wkłada całe serce w wychowanie swojego dziecka i własnymi siłami dmucha balony.
Dziś piszę do wszystkich ambitnych i pracowitych mam – podzielę się z Wami radami, które mi samej bardzo pomogły i które znacznie ułatwiły mi organizację życia. Mam nadzieję, że będą pomocne i Wam!
KALENDARZ RODZINNY I BIZNESOWY
Dokładnie tak samo jak planuję kalendarz związany z moją pracą, przygotowuję co miesiąc kalendarz rodzinny i sprawdzam czy są one w stanie ze sobą współgrać. Są okresy, kiedy moja rodzina potrzebuje więcej uwagi, ale są też takie gdy w pracy jest „sezon”. Planowanie pomaga mi uniknąć wielu niechcianych niespodzianek. Zapisuję wszelkie wydarzenia – urodziny, rocznice, święta, które możemy razem obchodzić oraz zajęcia, które możemy wspólnie robić (pikniki, basen, wyjścia do restauracji, wyjścia do parku, wspólny shopping). Ustalam, w które soboty pracuje Daniele, a w które ja, aby wiedzieć z góry jak zorganizować nasz czas. Tutaj zapisuję także kiedy zamierzam zorganizować rodzinny obiad (taki, na który trzeba poświęcić jedną czwartą dnia), wyjście do kina tylko z Daniele, odwiedziny u znajomych lub wspólny dzień w parku rozrywki. Zaglądam do niego codziennie. Taki kalendarz możesz stworzyć ręcznie lub połączyć go ze swoim kalendarzem Go0gle, zaznaczając wszystkie rodzinne eventy na kolorowo.
NIE KARZ SIEBIE SAMEJ
Każda pracująca mama zastanawia się czy poświęca swojemu dziecku dostatecznie dużo czasu. I choć mówią, że nie chodzi o ilość, chodzi o jakość, ja myślę, że im więcej czasu jest się w stanie dziecku poświęcić tym lepiej.
Gdy zaczęłam wyjeżdżać, nawet na jeden lub dwa dni zawsze miałam wyrzuty sumienia, choć wiedziałam, że Andreas jest pod dobrą opieką i widziałam go online parę razy dziennie. Im gorzej się czułam z tego powodu, tym mniej koncentrowałam się na tym, po co wyjechałam. To było totalnie bez sensu! W dodatku działało też w drugą stronę. Gdy moje dziecko chorowało, a ja miałam ważny projekt do dokończenia, byłam sfrustrowana, że muszę zostać w domu, zamiast pracować.
Moja rada brzmi: wrzuć na luz i skoncentruj się na tym co dla Ciebie najważniejsze.
Tęsknię, ale nie pozwalam sobie na wyrzuty sumienia. Mam nadzieję, że kiedyś będę przykładem dla mojego dziecka, że otworzyłam swoją własną firmę i pokazałam mu, że aby coś osiągnąć trzeba być odpowiedzialnym za swoje decyzje i poświęcić temu czas. Poza tym nie pracuję tylko dla siebie, ale także po to, by zapewnić mu jak najlepszą przyszłość.
ROZPOCZNIJ DOBRZE DZIEŃ
Od tego jak zaczniesz dzień może zależeć cały późniejszy bieg wydarzeń – twój i Twojej rodziny. Zawsze lubiłam spać i przez rok nie chciałam słuchać, że powinnam wstawać wcześniej, by lepiej zorganizować swoje życie. Dziś przyznaję, że była to najcenniejsza rada jaką dostałam. Zdarzało się, że to mnie budził mój maluszek, a nie ja jego, w biegu przygotowywałam mu śniadanie, a później w jeszcze większym biegu ubierałam go, i pakowałam do samochodu. Gdy wracałam do domu, nie wiedziałam od czego zacząć pracę, bo zadania piętrzyły się, a ja od samego rana byłam spóźniona.
Gdy zaczęłam wstawać godzinę wcześniej od razu zauważyłam ogromną różnicę. Miałam czas na to, aby przygotować śniadanie i postawić je na stole, pobawić się przez chwilę i poprzytulać z moim najmniejszym przystojniakiem zaraz po przebudzeniu i spokojnie, z uśmiechem zacząć dzień. Do teraz nie wiem, jak to się dzieje, ale ta godzina czyni cuda.
WIEM CZEGO CHCĘ I ZNAM SWOJE PRIORYTETY
Tym razem nie ma to nic wspólnego z motywacyjnymi wywodami. Chodzi o konkrety. Wiem jakie chcę osiągnąć cele oraz jakie wartości są dla mnie najważniejsze. Nie rezygnuję z czasu z rodziną po to, by przesiedzieć przed ekranem komputera bez celu. Jeśli nie wiesz co chcesz zrobić danego dnia, danego miesiąca, czy nawet roku będziesz wciąż podążać po omacku, marnować mnóstwo czasu i trafiać w miejsca, które nie są dla Ciebie najważniejsze.
NIE BÓJ SIĘ POWIEDZIEĆ NIE
Jesteśmy społeczeństwem „tak”, które chciałoby zadowolić wszystkich dokoła. Nie ma nic złego w powiedzeniu „nie”, nie ma także nic złego w tym, że ktoś przez to przestanie Cię lubić. Ty masz swoje priorytety, swoją rodzinę, swój plan.
MIEJ PLAN NA KAŻDY DZIEŃ
ZNAJDŹ WSPARCIE
Otaczaj się ludźmi, którzy rozumieją Twoje problemy i którzy będą Cię wspierać psychicznie, gdy nadejdą słabsze dni. Nie bój się poprosić o pomoc rodziców, a jeśli nie chcesz, lub nie możesz znajdź zaufaną opiekunkę, która wykonuje swoją pracę dlatego, bo kocha dzieci, nie tylko dla pieniędzy. Najlepszym sposobem jest poproszenie o polecenie kogoś przyjaciół lub znajomych. Jestem pewna, że nikt nie poleciłby niani, z której nie był w pełni zadowolony.
ZNAJDŹ CHWILĘ DLA SIEBIE
Nie mam tu na myśli czasu, który poświęcam pracy, nawet jeśli jest ona moją pasją i wykonuję ją z największą przyjemnością. Czas dla siebie to ćwiczenia, wyjście na basen, siłowni, obejrzenie ulubionego filmu, przeczytanie ciekawej książki, fryzjer. Małe rzeczy, które robią wielką różnicę i przywracają do życia. Staraj się zaplanować coś dla siebie przynajmniej dwa razy w tygodniu. U mnie ta rada sprawdza się doskonale i chyba nigdy nie mam większej ochoty na zabawę z dzieckiem niż po wizycie w salonie piękności, gdy wracam z uśmiechem od ucha do ucha i jedyne czego mi brakuje to wyściskać go z całych sił.
Mam nadzieję, że to co pomogło mi odnaleźć pewną równowagę między blogowaniem, a byciem mamą, przyda się i Tobie. A jeśli masz jakieś swoje ciekawe sposoby podziel się nimi w komentarzach.
Ściskam,
Agnieszka
Nie każda przyjaźń trwa wiecznie. Umiesz to zaakceptować?
Wyjazd do Kenii – wszystko co musisz wiedzieć, zanim spakujesz walizkę
super artykuł