Gondola o połowę tańsza? Ile kosztuje gondola?
Świat się zmienia, zmienia się i Wenecja. Parę dni temu w Wenecji wprowadzono oryginalną aplikację Kishare, dzięki której turyści mogą dzielić się gondolą i kosztem jej wynajęcia. Na pomysł stworzenia aplikacji, którą potocznie nazwano gondola-sharing rok temu wpadło dwóch gondolierów: Danilo Costantini i Igor Silvestri obserwując jak wielu turystów rezygnuje z przejażdżki gondolą ze względu na zbyt wysoką cenę. 30-minutowy rejs gondolą kosztuje 80 euro, niezależnie od tego czy w łodzi płynie 1 czy 6 osób. Turyści wstydzą się i niechętnie pytają nieznajomych, o to, czy podzielą koszty wypożyczenia łodzi, lub udają się do punktu przy pl. św. Marka, w którym stacjonuje najwięcej łodzi i najłatwiej znaleźć kogoś z kim można udać się we wspólną, składkową podróż. Gondolierom nie wolno natomiast obniżać, ani podwyższać ceny, która jest jednakowa w całej Wenecji i została z góry ustalone przez władze.
Dzięki nowej aplikacji można sporo zaoszczędzić i skorzystać z jednej z najpiękniejszych atrakcji jaką oferuje Wenecja: rejs po kanałach i podziwianie miasta z wody. Zadowoleni turyści umawiają się, w którym miejscu i o której godzinie rozpoczną rejs, a następnie spotykają się o wyznaczonej porze. Jak podaje Corriere del Veneto w ciągu od momentu gdy uruchomiono aplikację pobrało ją ponad 5000 osób. Oprócz chatu na którym można omówić wszystkie szczegóły, aplikacja proponuje składkowe restauracje oraz nawigację z którą można dotrzeć do wyznaczonego miejsca. Nowy sposób zwiedzania Wenecji mija się z ideą romantycznej podróży z ukochaną osobą, ale kto wie, czy nie jest to początek wielkiej przygody!
ILE KOSZTUJE GONDOLA?
- 30-minutowy rejs – 80 euro (za każde dodatkowe 20 minut trzeba dopłacić 40 euro)
- 40- minutowy rejs nocą – 100 euro ( za każde dodatkowe 20 minut trzeba dopłacić 50 euro)
Udanej podróży!
WIĘCEJ WSKAZÓWEK JAK ZAOSZCZĘDZIĆ PODCZAS PODRÓŻY DO WENECJI ZNAJDZIESZ W MOIM PRZEWODNIKU PO WENECJI!
bardzo ciekawy post, z pewnością wiele osób z niego skorzysta
Fajny, inspirujàcy blog…
Świetny wpis. Co prawda w Wenecji byliśmy już kilka razy, ale nigdy na gondoli. Następnym razem się zastanowimy…;)