Malediwy czy Seszele? Po ostatniej podróży na Seszele to pytanie pojawiało się dość często. Decyzja, w istocie nie jest łatwa, ale obyśmy tylko takie musieli podejmować każdego dnia 🙂 Poniżej przedstawię Wam wszystkie aspekty związane z podróżą do obydwu krajów: koszty, kwestie transportu, atrakcje turystyczne i sportowe, a także postaram sie pokazać Wam jak wygląda podróżowanie z dziećmi. To Wy podejmujecie ostateczną decyzją, ale jeśli chcecie usłyszeć moją radę to zróbcie co w Waszej mocy, by w życiu choć raz odwiedzić obydwa miejsca!
PIĘKNIE CZY CIEKAWIE? Malediwy czy Seszele?
Malediwy są piękniejsze, ale Seszele dużo ciekawsze – to moja osobista opinia, z którą nie powinniście się liczyć, bo określenie czegoś pięknym jak i ciekawym jest dramatycznie subiektywnym stwierdzeniem. Przecież dla niektórych ciekawe jest łowienie ryb, a dla innych czytanie książek (skąd się biorą Ci ludzie, ja pytam). jedno jest jednak pewne – krystalicznie czysta, turkusowa woda i ilość kolorowych rybek i młodziutkich rekinów, z którymi można pływać na Malediwach jest nie do przebicia. Poza tym na Malediwach możecie oglądać delfiny w ich naturalnym środowisku, ale za to nie ma tam 500-kilogramowych żółwi, które chodzą sobie wolno środkiem jezdni po Seszelach.
Podróż na Malediwy oznacza zazwyczaj pobyt na malutkiej wysepce, którą można wzdłuż i wszerz przejść w godzinę. O ile nie zamierzacie zwiedzać innych wysp (co często wiąże się z dużymi dodatkowymi kosztami) Malediwy oprócz własnego piękna nie oferują zbyt wielu atrakcji. Na Seszelach nigdy nie będziesz się nudzić. Możesz wybrać pomiędzy trzema najpopularniejszymi destynacjami – wyspą La Digue, Praslin lub Mahe lub zwiedzać po kolei każdą z nich. Na miejscu można wypożyczyć auto, skuter lub rowery i wyruszyć na poszukiwania idealnej plaży. Jest ich mnóstwo i choć są do siebie podobne to jednak każda z nich jest inna i każda ma swój urok. Oprócz plażowania jest wiele innych miejsc, które warto zobaczyć – na wyspie Praslin Junglę w Parku wpisanym na listę światowego dziedzictwa UNESCO, w którym rosną największe kokosy na świecie, na wyspie la Mahe’ wodospad.
MALEDIWY CZY SESZELE – KIEDY JECHAĆ
Bardzo możliwe, że Wasze rozterki szybko zostaną rozwiązane ze względu na czas, w jakim możecie wziąć urlop. Idealny okres na wyjazd na Seszele jest pomiędzy kwietniem, a listopadem. Natomiast najlepszy czas na podróż na Malediwy to miesiące od stycznia do marca, właśnie wtedy gdy na Seszelach trwa pora deszczowa i choć deszczu jest niewiele, może być pochmurno i na pewno będzie bardzo wilgotno. O ile nie polecam szczególnie wyjazdu na Seszele w porze deszczowej, Malediwy to miejsce, w którym można zaryzykować podróż o każdej porze roku. Nawet jeśli pada, trwa to tylko chwilę i za chwilę wychodzi słońce, a temperatura wody i powietrza nadal pozostaje taka sama.
KOSZTY PODRÓŻY – MALEDIWY vs SESZELE
Zarówno na Malediwach jak i na Seszelach koszty noclegów są bardzo zróżnicowane i mogą wahać się od kilkudziesięciu do kilku tysięcy złotych za noc.
- Jeśli chcecie tą podróż potraktować budżetowo, to jednak za te same pieniądze na Seszelach „dostaniemy” więcej. Malediwy w najtańszej z możliwych opcji łączą się z wybraniem hotelu w stolicy kraju, Male, która nie jest szczególnie atrakcyjna lub na pobliskich wyspach, które są z kolei bardzo turystyczne i nie zaznacie tam malediwskich widoków z kalendarzowych fotografii. Na Seszelach natomiast na każdej wyspie znajduje się kilkadziesiąt mniejszych i większych plaż, do których każdy ma dostęp (na jedną z najpiękniejszych plaż na wyspie la Digue, Anse d’Argente wymagane jest opłacenie biletu wstępu w wysokości 35 pln za osobę).
- Ceny lotów są porównywalne i zależą od wielu czynników – jakimi liniami lotniczymi będziecie podróżować, jak dużo wcześniej kupicie bilety, ile jest zaplanowanych przesiadek, czy jest to sezon itd. Najkrótszy i zazwyczaj najdroższy lot z jedną przesiadką na Malediwy może trwać około 12 godzin (z Warszawy Qatar), na Seszele 13 godzin ( z Warszawy Emirates Airlines).
Ceny przykładowych wycieczek z biurami podróży są porównywalne
MALEDIWY SESZELE
BIURO PODRÓŻY RAINBOW – od 6700 pln do 15 125 pln za 11 dni | BIURO PODRÓŻY RAINBOW – Nie ma wycieczki wyłącznie na Seszele, a jedynie połączone z Mauritiusem i Reunion |
TRAVELPLANET.PL – od 5307 pln za 7 dni |
TRAVELPLANET.PL – od 4911 pln za 7 dni |
Malediwy w ITACE (wyjazd na 8 dni) to koszt od 5199 PLN (z All Inclusive). Dodatkowo lot jest bezpośredni (bez międzylądowań). |
Kochani, wybaczcie, że zostawiam Was dziś tylko z tym malutkim kąskiem, ale obiecuję, że uzupełnię go już wkrótce! Muszę się spakować, bo za godzinkę wyjeżdżam do Prowansji, a każda minuta jest na wagę złota – trafiłam na okres, w którym zaczynają się zbiory lawendy! A zdjęcia wśród pszczół latających nad niekończącymi się lawendowymi polami śnią mi się po nocach od tygodni i nie mogę pozwolić, by wyprzedził mnie jakikolwiek traktor! Jeśli chcecie uczestniczyć w podróży wiecie gdzie mnie szukać 🙂
Więcej informacji już wkrótce,
Agnieszka
Niestety, ale prawdą nie jest, że na Malediwach jest zawsze świetna pogoda, a deszcz znika po godzinie. Sezon monsunowy (czyli dobrych kilka miesięcy podczas polskiego lata/jesieni) potrafi uwięzić w pokoju hotelowym na cały urlop (a tu jak pada, to już leje ścianą wody). Byłam na Malediwach 7-8 razy, dwa pobyty przymusowo przeczekane na Mahe, a jeden bez jednego nawet dnia bez armagedonu ulewowego. Na Seszelach nie ma takich ekstremów (nawet jeśli zdarzają się pochmurne dni lub oberwania chmury).
Dziękuję za tą cenną uwagę! To niesamowite zobaczyć ten raj 7 lub 8 razy, nawet w takich okolicznościach jak opisujesz. Niestety pogoda płata teraz takie figle, że bardzo trudno przyjąć cokolwiek za pewniak i przewidzieć co przyniosą kolejne dni. Do tej pory nie spotkałam się z takimi informacjami, wiele osób, które znam wróciły zadowolone z podróży, które miały miejsce w lipcu lub w sierpniu.
Te osoby miały szczęście! Ostatni mój urlop malediwski, w lipcu właśnie, spędziłam calusieńki w pokoju hotelowym (nawet przed hotel nie pozwalano nam wyjść, bo było ślisko j ludzie się turbowali, a że hotelil przy samej wodzie, to i od fal niebezpiecznie). Pech, że na ten urlop namówiłam przyjaciółkę 😀 Ja Malediwy znałam już, ale jej było przykro. W dniu naszego wyjazdu wyszło słońce, co biorę za osobisty policzek od pogody 🙂 Na Seszelach byłam i latem i zimà (kocham!) i tu też warto przemyśleć, jak pora roku wpłynie na nasz pobyt – po której stronie wysp będà “lepsze”, a po której gorsze plaże i stan wody – przypływy i odpływy. Seszele wg mnie też lepsze sà podczas naszej zimy. Ale bez monsunów!
Szczerze mówiąc, najlepiej pojechać tu i tu 😀 Bo czasem ma się ochotę tylko na leżenie na plaży i całkowity chill out, a czasem z chęcią coś by się porobiło innego jeszcze dla urozmaicenia czasu. Dlatego z reguły przy porównywaniu co jest lepsze mówię: to zależy.
Ciekawe porównanie, Obecnie jestem na Malediwach. Rozważałam pracę i tu i tu jako instruktorka nurkowania. Koniec końców wybrałam Malediwy. Spotkałam tutaj ludzi, którzy pracowali wcześniej an Seszelach. Mówili, że ciężej jest zaoszczędzić i odłożyć pieniądze, bo jest tyle rzeczy do robienia w okolicy, że w dni wolne wynajmują samochód i jadą w siną dal. Na Malediwach nie ma takiej możliwości. Jak już trafię kiedyś na Seszele to dam CI znać jaka jest moja opinia 😉
Myślę, że najlepiej być tu i tu 😀