Piękny hotel w Benidormie – relacja z pobytu w RH Canfali
Ten rok jest dla mnie rokiem „zaskakiwania”. Odkrywam i zaskakuję nie tylko samą siebie, ale także wciąż odwiedzam miejsca, które zupełnie niespodziewanie okazują się fenomenalne. Moim największym zaskoczeniem jest do tej pory Benidorm, mała turystyczna miejscowość, położona niedaleko Alicante, w Hiszpanii.
Gdy jechałam tam po raz pierwszy w maju, nie miałam wielkich oczekiwań – sądziłam, że zobaczę kolejną, ładne, ale nie wyróżniające się niczym nadmorskie miasteczko. Jakże się myliłam! Benidorm zaskakiwał mnie NA KAŻDYM KROKU. Począwszy od widoków zapierających dech w piersiach, przez ilość atrakcji oferowanych dla turystów (zwłaszcza dla rodzin z dziećmi, więcej pisałam o tym tutaj), ale także hotelu, w którym spędziłam cały pobyt. I to właśnie o nim chciałabym Wam dzisiaj opowiedzieć, bo jeśli wybieracie się jeszcze w tym , lub w przyszłym roku na Costa Blanca, musicie się tu zatrzymać choć na chwilę!
RH Canfali Gastrohotel to nowy, butikowy hotel usytuowany w samym sercu miasta Benidorm. Wystarczy wyjść na zewnątrz by znaleźć się w tętniącym życiem i atrakcjami centrum miasteczka, a od najbliższej plaży dzieliło nas niecałe 5 minut.
Miałam zaszczyt spać tutaj parę tygodni po oficjalnym otwarciu i do tej pory nie mogę przestać wzdychać na myśl o tym ile pracy i serca włożono tutaj w każdy najmniejszy detal, by stworzyć dla gości małą oazę szczęścia. Elegancką, w bardzo dobrym guście, ze smakiem. Pokoje są urządzone bardzo klasycznie, a z tych położonych w prawym skrzydle rozpościera się niesamowity widok na morze i wyłaniające się z niego wieżowce Benidormu. Gdy pierwszy raz rozchyliłam zasłony byłam zachwycona! To miejsce aż się prosi by posiedzieć tutaj przy kieliszku dobrego wina, z ciekawą lekturą.
Na najniższym piętrze znajduje się restauracja D-vora, w której serwowane są pyszne śniadania, obiady i kolacje. Śniadania są tu doskonałe! Oprócz tradycyjnych hiszpańskich jak np. przekąsek w postaci grzanek ze specjalnymi sosem pomidorowym, można zamówić omlet, jajecznicę, zjeść wiele ciekawych rodzajów sera, lub zjeść śniadanie na słodko, bo rogalików, słodkich bułeczek i ciast nie brakuje. Wszystko serwowane jest w przepiękny sposób i jeśli nadużywam tego słowa, to tylko dlatego, bo jest to tutaj naprawdę konieczne. Posiłki można jeść wewnątrz, jak i na tarasie, z którego rozpościera się widok na całą zatokę. Do stolików podlatują mewy, które z chęcią spróbują Waszego śniadania, ale są to tak urocze stworzenia, że trudno im odmawiać 🙂
Niestety w hotelu nie ma basenu, ale na dachu jest małe jacuzzi i wystarczy spojrzeć na zdjęcie, by zrozumieć, że jest to niezwykle miejsce. Po drugiej stronie na tarasie ustawiono ławki i stoliki, przy których można posiedzieć do późnego wieczora, a nawet nocą, jeśli wcześniej uprzedzi się recepcję. Bajka!
p.s. Jeśli będziecie rezerwować tu pokój upewnijcie się czy jest on od strony morza, z widokiem na plażę i miasto 🙂
Adres: Plaza San Jaime n.5, 03501 Benidorm, Alicante, tel. 96585 0818
Pod spodem zostawiam Wam także link do wpisu o Benidormie: co warto zobaczyć, gdzie wybrać się z dziećmi, które plaże są najmniej zatoczone, oraz parę ciekawych knajpek.
Benidorm – co warto zobaczyć – najpiękniejsze miejsca i atrakcje w mieście
Benidorm – atrakcje dla dzieci. Wasze pociechy oszaleją z radości!
Udanej podróży!
Agnieszka
Ja tymczasem doleciałam dziś nad ranem do Baku i dziś spałam prawie cały dzień. Gdy przychodzą takie dni i czujemy się senni ze względu na podróże, wysiłek emocjonalny lub fizyczny, lub po prostu w związku z jesienną chandrą, od czasu do czasu warto im ulec. Zamiast wyrzucać sobie, że nie zrobiliśmy tysiąca rzeczy, potraktować je jako regenerację, czas potrzebny, by za chwilę wrócić do działania ze zdwojoną siłą. Wymagajmy od siebie więcej, ale nie zaniedbujmy zdrowia – sen, nicnierobienie i odcięcie się na chwilę jest potrzebne każdemu z nas.
Buziaki!
Z wielką przyjemnością i zaciekawieniem przeczytałam Twój post – podróżowanie w nowym roku będzie dla nas zupełnie nowym wyzwaniem ze względu na maleństwo, którego już się nie możemy doczekać 🙂 Ja bym chciała znów polecieć na koniec świata, ale mąź uporczywie chce się trzymać Europy…. No i proszę! Dalej wcale nie oznacza lepiej, a Benidorm zdaje się być niezłym wyborem dla rodziny 🙂
Dopisuję do listy z hotelem włącznie – cenię ogromnie takie klimatyczne miejsca!