Ile kosztuje podróż na Kubę? Wakacje all inclusive – na własną rękę vs. z biurem podróży – część I

Comments (6)
  1. Majka pisze:

    cześć Agnieszko ! Mam nadzieje że zobaczysz mją wiadomość 🙂
    Razem z chłopakiem wybieramy się w tym roku na Camp America, po pracy na campie mamy czas na zwiedzanie, a jeden z pomysłów który przyszedł jest odwiedzenie Kuby ! Wszystko dlatego, że będziemy pracować na Florydzie, skąd bilety na Kuby chodzą ok 150 USD.
    Mam pytanie, ponieważ oczywiście naszy bliscy się denerwują. Wiem, ze wspomniałaś już o tym, ale chciałabym Cię zapytać dokładnie o bezpieczeństwo. Nie chce jechać to all inclusive hotelu, czy. normalny pobyt jest owiany jakimiś nieprzyjemnościami. Czy to nie strach nosić ze sobą saszetki ze wszystkimi pieniędzmi, ani zostawiać torby dobytkiem ?
    Nie mówie już o nocnym wychodzeniu, ale czy nie miałaś żadnych nieprzyjemności?

    1. Absolutnie nie! Owszem, nie polecam Ci samotnych spacerów po nocach, ale tych nie polecałabym nawet we Włoszech czy w Hiszpanii. W dzień ludzie są bardzo pomocni i raczej trudno o sytuacje, w których mogłabyś się poczuć nieswojo. Życzę Wam udanej podróży i cudownych wrażeń. Pozdrówcie ode mnie ten przepiękny kraj!!

  2. Gabriela pisze:

    Nigdy nie byłam aż tak daleko, ale muszę przyznać, że bardzo chciałabym kiedyś pojechać na Kubę 🙂

  3. Agnieszko, co za ciekawy wpis! Wzięłaś po lupę ciekawą opcję – wyjazd na Kubę. No i proszę. To nie takie oczywiste, że podróżując na własną rękę zawsze jest taniej. Wedlug Twoich zestawień warto czasami wziąć pod uwagę propozycje biur podrózy. Dzięki za taki wpis, który nam z Michałem troszkę otworzył oczy. My byliśmy przekonani, że to zawsze będzie taniej „samemu” coś zorganizować. Pozdrowienia dla Was!

  4. Agnieszka pisze:

    Lecimy do Havany za 6tygodni, bilety kosztowały nas 700zł/os (Ams-Mex-Hav) plus kilkaset złotych dolot do Ams, czyli można powiedzieć że bilety za połowę kwoty którą Ty założyłaś. Nie mamy zupełnie planu na Kubę, muszę przeczytać kolejny wpis, może wtedy coś mi się wyklaruje.. Z Kuby lecimy do Miami, nie mamy jeszcze terminu kiedy (nie będziemy wracac na tym samym bilecie, kupimy nowy Miami-Berlin). Mam pytanie – ile dni aby „liznąć” Kubę? Myślałam o max. tygodniu, jak sądzisz?

    1. Agnieszka pisze:

      Ja właśnie wróciłam z Kuby. Byliśmy tam 5 dni przy okazji wyjazdu do Meksyku. Wbrew temu , co inni mowili – to nam w zupełności wystarczylo aby „liznac Kube „. Byliśmy 3 dni w Hawanie , dzień na plaży i dzień na objazdowce w Vinales. Jeśli masz jakieś pytania śmiało pisz. Mogę też polecić super case w Hawanie. W USA tez długo byłam bo tam mieszkałam wiec tez mogę doradzić.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *